Pisanki, pisanki, moi kochani,
To ozdoba stołów,
Ciągłość obyczajów,
Ciekawych tradycji,
Wierzeń ludowych.
Bajecznie kolorowe,
Z misternymi wzorami,
Oklejane, malowane.
Od rana w Wielką Sobotę do koszyczków układane,
Razem z kawałkiem chleba, solą i barankiem
I przez dzieci zgodnie z tradycją do kościoła niesione.
A wieczorem w sobotę wytchnąć już nam trzeba,
W spokoju i radości czas wszystkim upływa,
W lśniących świąteczną czystością domach.
W Niedzielę Wielkanocną, w Dzień Zmartwychwstania,
Składamy sobie wzajemne życzenia -
Zdrowia, radości,
Uściski i pocałunki
I rozpoczynamy wesołe świąteczne ucztowanie.
W Poniedziałek Wielkanocny od samego rana
Żartów, psot i radości cała tutaj chmara,
Krzyki, piski, wrzawa wokół,
Z konewkami i wiadrami zlatują się chłopcy,
Śmiguciarze wodę leją,
Bo obyczaj jest wszak taki,
Że jak panna nie oblana - nie ma szans na zamążpójście,
A ta, którą zlano wodą, wzięcie ma i powodzenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz