Maj to już kwintesencja wiosny. Wszędzie dookoła soczyście zielona trawa, kolorowe kwiaty i wesoło biegające dzieci.
Pięknymi słowami ten czas opisał w wierszu „Słonko majowe” poeta Adam Asnyk.
Słonko majowe
ze snu już wstaje.
We mgłach różowe
wyzłaca gaje.
ze snu już wstaje.
We mgłach różowe
wyzłaca gaje.
Przez chmur koronki
patrzy ciekawie.
Biegnie przez łąki
kąpać się w stawie.
patrzy ciekawie.
Biegnie przez łąki
kąpać się w stawie.
Promyki drżące
po drzewach wiesza.
I budzić śpiące
kwiaty pospiesza.
po drzewach wiesza.
I budzić śpiące
kwiaty pospiesza.
Wszystko się budzi,
do zajęć wraca.
Ożywia ludzi
radość i praca.
do zajęć wraca.
Ożywia ludzi
radość i praca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz